Forum Anty - dyskryminacyjne

zaniepokojona · Gość

Witam serdecznie. Ostatnio nęka mną jedno pytanie: czy dokuczanie z powodu koloru włosów to rasizm, lub jakaś jego odmiana?
Ciekawi to, gdyż mam rudowłosego kolegę, któremu strasznie dokuczają koledzy z powodu jego koloru włosów. Ten kolega czuje się wyraźnie dyskrymnowany. Pragnę zauważyć także, że osoby mające rudy kolor włosów także kilka milionów lat przed naszą erą stanowiły pewną oddzielną rasę, która uległa wymieszaniu w trakcie wielkiej wędrówki ludów.
Pozatym pragnę zauważyć, że słowo "czarny" wypowiedziane do czarnoskórego człowieka jest uznawane za przejaw rasizmu. W takim razie czemu słowo "rudy" wypowiedziane do człowieka z tkim a nie innym kolorem włosów mamy uznawać za normalne, nie zawierające podtekstów rasistowskich?
Proszę o odpowiedź na moje pytanie, zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam

aktywnispolecznie.org

----- Original Message -----
From: "Jacek Zniszczynski"
Sent: Wednesday, June 07, 2006 10:50 PM
Subject: Re: [link widoczny dla zalogowanych]

Zgodnie z definicją ( patrz encyklopedia PWN ) rasizm mówi o wyższości jednej rasy nad drugą.Przykłady można mnożyć. Dokuczanie z powodu koloru włosów to moim skromnym zdaniem jest przejawem braku tolerancji, ująłbym to bardziej spokojnie i nazwał brakiem akceptacji otaczającej mnie rzeczywistości.Każdy człowiek ma swoją wolną wolę i może robić to na co ma ochotę, oczywiście w granicach obowiązującego prawa.Prawo nie zabrania kolorowania włosów czy noszenia dredów,golenia głowy na tzw, irokeza, tatuowania ciała itp.Ktoś kto wypowiada obrażliwe zdania pod adresem właściciela kolorowych włosow ma bardzo wąski horyzont myśleniowy.

Pozdrowienia,
Jacek

zaniepokojona · Gość

Ale ja mam na myśli dokuczanie np. takim osobom, które mają naturalne rude włosy. Zauważyłem że ludzie mający rude włosy kilka milionów lat temu stanowili oddzielną rasę, która uległa wymieszaniu z innymi w trakcie wielkiej wędrówki ludów (czytałem na angielskiej wikipedii).
Moje pytanie bierze się stąd, że mam rudowłosego przyjaciela, który strasznie przeżywa jak się do niego powie "rudy". W związku z tym moje pytanie: czy on może traktować to przezwisko jako coś rasistowskiego? W takim razie - jak on się może bronić przed takimi wyzwiskami, np. nazywając takiego delikwenta "rasistą"? A jak innaczej może on nazwać takiego człowieka, który mówi do niego "rudy?
Proszę zauważć, że jeśli do czarnoskórego człowieka powie się "czarny" to ta odzywka jest znawana za rasistowską.
Proszę o odpowiedź na moje pytanie
Pozdrawiam

wiedzmin

Moje osobiste zdanie jest takie: czy zamiast dorabiać ideologię do faktu dokuczania z powodu koloru włosów,doszukiwania się podtekstów o rasistowskim pochodzeniu, odstawić to "na bok" i zaakceptować fakt posiadania rudych włosów i się tym nie przejmować a wręcz odrotnie, być dumnym z posiadania rudych włosów.Wszak tylko nieliczni posiadają ten kolor.Mam szpakowate włosy i jestem z nich zadowolony( z przewagą siwych ), czy mam popadać w nerwowy rozstrój z powodu tego ,że ktoś do mnie powie: SIWY. Jeszcze trochę i popadniemy w paranoję!!!!! Co innego kolor skóry.
Uważam ,że trochę więcej luzu a co za tym idzie samoakceptacji nie powinno zaszkodzić.
PS. Jest taki stary dowcip.
Pytanie: co jesz, żeś taki rudy?-- pyta gość
Odpowiedz: irysy, gamoniu łysy!--pada odpowiedż
Mam nadzieję ,że nikogo tym nie obraziłem

T.M.Z.R. · Gość

A jak powiem do otyłego gruby to też jest rasizm?
Jak do długowłosego kudłacz?
Jak do inwalidy kulawy bill?NIE!

Dziwi mnie tylko jedno; dlaczego mówiąc na murzyna "czarny", azjate "żółty" itd można być oskarżonym o rasizm, a mówiąc na aryjczyka "biały" nie?

W świecie istnieją pewne lobby, np nazwać kogoś homosiem (jeżeli nim jest!), albo żydem (jeżeli nim jest!) ma się u niektórych eurogłópków przydomek "homofoba", albo "antysemity"! Blondyn jest blondynem, brunet brunetem, książka książką, kwadrat kwadratem, trójkąt trójkatem i murzyn murzynem, a żyd żydem!!!!
Są pytania?